Witajcie po długiej przerwie. Przekornie pierwszy post po moich blogowych wakacjach będzie mówił o domowym miejscu pracy. W końcu wypoczęci, zrelaksowani i pełni pomysłów chcemy przystąpić do realizacji naszych codziennych zadań. Aby było to łatwiejsze, zwłaszcza gdy za oknem panuje 30 stopniowy upał, warto zadbać by nasze biurko było miejscem przytulnym i inspirującym. Nie chodzi tutaj o posiadanie macbooka, białego stołu i krzesła Eames (swoją drogą nie wiem czy to koniecznie najlepszy wybór do wielogodzinnej pracy). Wystarczą zwykłe taśmy samoprzylepne, koszyki, pojemniki i inspirujące nas zdjęcia. Cokolwiek dzięki czemu utrzymamy porządek i skupienie.


Kalendarz, lista zadań czy też pocztówka z wakacji. Te rzeczy zawsze dobrze mieć przed sobą. Dlatego też świetnym pomysłem na wykorzystanie ściany przy biurku jest stworzenie osobistego moodbordu. Wystarczy przykleić zdjęcia do ściany, tablicy lub wykorzystać do tego półkę ścienną.


Jednym z ważniejszych aspektów o jakich trzeba pomyśleć przy urządzaniu domowego miejsca pracy jest oświetlenie, oczywiście ważne jest to by przy biurku było jasno. Nie oznacza to jednak, że monitor powinien znajdować się w świetle okna. Idealnym tłem dla komputera będzie po prostu jednolita ściana. Jeśli tak jak ja potrzebujecie mieć wokół siebie dużo materiałów i przyborów, warto zadbać by każda z rzeczy miała swoje miejsce, bo biurkowy chaos to pierwszy krok do demotywacji.  
  
W poszukiwaniu inspiracji do ogarnięcia własnego biura znalazłam parę przedmiotów, które pomogą w organizacji zadań i rzeczy wokół nas.


ORGANIZACJA




A Wy co macie na swoich biurkach?
Pozdrawiam,
Maja