Bohaterem tego posta jest pusta ściana. W sumie takich u nas pełno, dopiero urządzamy mieszkanie i prawie nie mamy mebli. Ta akurat znajduje się w pokoju, z którego zwykle do Was piszę, czyli mojej pracowni. Problem z pustą ścianą jest taki, że jest pusta, a pod nią wala się masa materiałów do makiet, DIY, próbniki materiałów, linijki i sama nie wiem co jeszcze bo boje się tam zaglądać ;). Drugą kwestią są jeszcze książki, które piętrzą się w drugim pokoju na podłodze. Ilość rzeczy wokół mnie zaczęła mnie już strasznie denerwować, postanowiłam więc zaprojektować zabudowę, która wszystko pomieści i ukryje pustą ścianę. Zadanie okazało się nie być jednak takie proste.
Zwykle zaczynam proces twórczy od wyszukania inspiracji. W tym przypadku nie było problemu, bo od dawna wiedziałam, że chcę mieć wielki regał. Coś w stylu zabudowy z mojej ulubionej kawiarni połączonej z księgarnią – Mito.
Ponieważ regał ma być w mojej pracowni musi spełniać kilka wymagań funkcjonalnych. Przede wszystkim część półek musi być zakryta (nie wszystko dobrze wygląda na wierzchu). Po drugie musi pomieścić wiele różnorodnych rzeczy, książki, albumy, próbniki, gry planszowe i całe mnóstwo materiałów plastycznych.
Kolejną kwestią jest wygląd mojego mebla. Z racji tego, że to pokój, w którym pracuje i czasem spędzam po paręnaście godzin chciałabym żeby nie tylko pomieścił moje przybory, ale także kreatywnie wyglądał i pasował do charakteru mojej pracy. Pomimo iż w większości pomieszczeń postawiliśmy na stonowane barwy tutaj zaszalejemy z kolorem.
Pierwszym moim pomysłem jest zabudowa z surowej płyty OSB, która będzie świetnie prezentować się z kolorowymi lakierowanymi frontami i śmiesznymi uchwytami z gwiazdką.
Drugi pomysł to bardziej zdecydowane kolory, tutaj inspiracją są obrazy Mondriana. Takie kolory są faworytem mojego narzeczonego, w dodatku na powieszenie czeka ten obraz z Supermenem, który świetnie pasowałby do tej kolorystyki.
Jak myślicie, jaki byłby fajny sposób na rozplanowanie tej ściany. Mam wrażenie, że najtrudniej jest projektować dla siebie. Te pomysły to dopiero szkice, wszystko jeszcze może się zmienić. ;) Ważne by było kolorowo i kreatywnie.
Lubicie regały z książkami? Ja zdecydowanie tak! Więcej inspiracji znajdziecie na stronie http://bookshelfporn.com/.
Buziaki, Maja
1 fajniejszy :) Gwiazdki też mam w planach :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLu, ale masz tempo :)
UsuńMi się podobają bardziej te wyraziste kolory niż te pastelowe :) A kolorem można fajnie podziałać w ściance tylnej regału, tzn. nie tylko na drzwiach tych zamykanych szafek, ale tak jak np. tutaj wrzuciłaś ten granat w drugim projekcie (chyba że to ja coś źle zinterpretowałam :P) U nas regał jest na tle czerwono-rudawej ściany i wygląda bardzo fajnie! no, przynajmniej mi się podoba... :P
OdpowiedzUsuńZdecydowane kolory są fajne, słabo tylko wyglądają na tym rysunku :). Dobrze zinterpretowałaś niebieski jest na tylnej ściance :) Pomysł z rudawą ścianą w tle też jest super :)
UsuńCiekawie i dość barwnie :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Myślę, myślę..i wiesz chyba bardziej podoba mi się drugi pomysł. Domyślam się co to za obraz, więc będzie idealnie, wspaniale...MoMa...moja ulubiona galeria zaraz mi na myśl przyszła. Nie robiłabym gwiazdek...nie wiem dlaczego. Gdzieś czuję, że to kwestia mody, chociaż gałki zawsze można zmienić. Buziaki Maju
OdpowiedzUsuńRegały z książkami są piękne, mimo, że średnio praktyczne, chociażby ze względu na kurz. Mam nadzieję, że kiedyś będę taki miała w swoim domostwie! :-) Pozdrawiam serdecznie! www.whatinspiresmeblog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńkolorowo -ciekawie -inaczej -fajnie ..apropo otwartych pólek - nie bójmy sie kurzu :) Od lat mam otwarte półki w kuchni , w pokoju i jest dobrze...tj taki kolorowy ruchomy świat . Polecam
OdpowiedzUsuńkolorowo -ciekawie -inaczej -fajnie ..apropo otwartych pólek - nie bójmy sie kurzu :) Od lat mam otwarte półki w kuchni , w pokoju i jest dobrze...tj taki kolorowy ruchomy świat . Polecam
OdpowiedzUsuń