Trudno powiedzieć, że to post o urządzaniu balkonu, bo są na nim tylko skrzynki i dwa fotele. Gdy jednak wrzuciłam to zdjęcie na wnętrzarski instagram spotkało się z tak pozytywnym odbiorem, że postanowiłam pokazać więcej na blogu. Tworzenie idealnej balkonowej aranżacji to długotrwały proces, szczególnie gdy jest to aż 20 mkw do zagospodarowania, a ktoś zna się na roślinach tak jak ja. Na szczęście mam pomocników (Damian). Mam więc nadzieję, że niedługo będę posiadaczką znacznie większej ilości roślin np. w dużych masywnych donicach. 


Całość mogłaby nosić tytuł jak urządzić balkon za 300 zł, bo pewnie tyle w sumie wydałam. Jednak niska cena nie była moim głównym celem, bardzo podobały mi się pomysły na wykorzystanie skrzynek, o czym zresztą pisałam Wam wczoraj (KLIK). Chciałam też by nasz balkon miał letni, wakacyjny klimat. Pomimo iż podobają mi się ratanowe czy drewniane meble ogrodowe, nie czuję, że jest to coś w moim stylu. Za to te meble z firmy Drewnolot bardzo chętnie bym przygarnęła.


Skrzynki świetnie sprawdziły się tworząc regał przy ściance, która oddziela nas od sąsiadów, znajdują się w nich kwiaty, zioła, lampiony i inne duperele. Efekt zagracenia jest tutaj zdecydowanie pożądany. Celowo też pomalowaliśmy je na różne kolory.


Oprócz roślin na balkonie bardzo podobają mi się świece. Nadają one romantycznego klimatu. Już nie mogę doczekać się miłego wieczoru z kieliszkiem wina na moim balkonie.
 

Nie zdążyliśmy pomalować jeszcze wszystkich skrzynek, dwie z nich - te które tworzą tymczasowy stolik zostaną jeszcze przemalowane. Szukam jednak dużej zamykanej skrzyni, która mogłaby stać się stolikiem, jeśli wiecie gdzie taką dostać koniecznie dajcie znać. 


Mam nadzieję, że nie znudziliście się czytaniem o skrzynkach dwa dni z rzędu. Nie martwcie się to już koniec. W kolejce czekają już inne posty. ;)
Buziaki,
Maja