Jak tam u Was, czujecie świąteczną atmosferę? Ja wyjechałam już na tegoroczne święta, które spędzam u rodziców. Ponieważ strojenie stołu zawsze spada na mnie, a ja zabieram się za to na chwilę przed przyjściem gości, dzisiaj postanowiłam spróbować stworzyć parę dekoracji, które szybko się robi. Starałam się wykorzystać wszystko co każdy z nas ma w domu - kieliszki, słoiki, świeczki i bombki. Uważam, że nie ma sensu kupować następnych, nowych dekoracji, bo przy odrobinie kreatywności wymyślimy piękne ozdoby z tego co akurat mamy pod ręką.




Do pierwszej - srebrnej aranżacji wykorzystałam gwiazdki, które robiliśmy w poście DIY. 




Świetnym pomysłem jest wykorzystanie kieliszków, które znajdziemy w każdym domu ;). W jednym z nich umieściłam świeczkę, a do drugiego włożyłam parę małych bombek, postawiony do góry nogami stał się całkiem fajnym świecznikiem. 




Druga stylizacja to czerwień połączona z naturalnymi dodatkami. Przed domem znalazłam parę gałązek, które położone tworzą świąteczny stroik. Jeśli nie mamy wolnych ozdób w domu gałązka, szyszka lub pierniki mogą stać się dekoracją.




Ze słoika i butelki przewiązanej wstążką stworzyłam proste świeczniki.  




Do ostatniej, mojej ulubionej, złotej barokowej aranżacji, na którą zdecyduje się w tym roku, wykorzystałam sztuczne rożne, które miała w domu moja Mama. Listki znalazły się na talerzach a kwiaty stworzyły piękny dodatek do świeczki.



Butelka na zdjęciu powyżej to ta sama, która z czerwona wstążką wcześniej była świecznikiem. Tutaj przy pomocy złotej wstążki i koralików z choinki nabrała całkiem innego charakteru.

Mam nadzieję, że któryś z moich pomysłów Wam się spodoba. Życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt! 

Uf! Po opublikowaniu tego posta i ja mogę oddać się świątecznemu lenistwu!