Ostatnio uczestniczyłam w pewnym wydarzeniu, o którym chcę Wam dziś opowiedzieć w trochę wywrotowej formie - odpowiedzi na parę ciekawych pytań;).

Co robią blogerki w sobotę? 
Oczywiście lansują się. Tym razem na pokazie nowej kolekcji Bo Concept w Qbik Lofts w Warszawie.


Co łączy Japonię i Danię?
Nowa kolekcja Bo concept Fusion by nendo ;). Zresztą nie tylko to, całe skandynawskie wzornictwo ma swoje korzenie w Kraju Kwitnącej Wiśni. Nic dziwnego, Japońska estetyka to prostota i funkcjonalizm czyli dokładnie to za kochamy design z północy.


Czy można zainspirować się kanapką? 
Oczywiście, tak właśnie powstał ten fotel.


Czemu na zegarze są nożyczki a na kanapie nierówne poduszki?
Na pierwszy rzut oka projekty z tej kolekcji mogą się Wam wydać po prostu designerskie, ale każdy z nich ma odzwierciedlenie w kulturze Japonii.  Nożyczki na zegarze to odniesienie do powiedzenia o upływającym czasie, a poduszki na kanapie mają przypominać japońskie ogrody Zen. 


Co to jest Nendo? 
Po japońsku to plastelina. Jest to także światowej sławy grupa projektowa założona przez Oki Sato.


Skąd ja to wszystko wiem?
Pani Chie Piskorska mi powiedziała;). To znaczy nie tylko mnie, częścią spotkania był wykład o kulturze Japonii oraz o inspiracjach z niej płynących w tej kolekcji.


Jak zrobić żurawia z papieru? 
Nie da się. Zapytajcie Finch at home to jej żuraw widnieje na zdjęciu. Mój niestety nie wyszedł. 


Po co odwiedzić BoConcept? 
Muszę przyznać, że salon na Woronicza robi wrażenie, warto odwiedzić go chociażby dlatego by zobaczyć ekspozycję i zainspirować się genialnym duńskim wzornictwem. Ceny niestety nie są jak w Ikei;).


Jeżeli chcecie bliżej poznać markę BoConcept to na Wnętrzarskim pojawił się już jeden post w tym temacie - KLIK

Co Wam kojarzy się z Japońskim wzornictwem? Muszę przyznać, że mam tutaj wiele do nadrobienia ;).